ADV
Wiadomości
Trending

Zażartował, że ma bombę. Czasem warto „ugryźć się w język”, zamiast powiedzieć coś niedorzecznego

W niedzielę wieczorem funkcjonariusze Placówki SG w Krakowie – Balicach zostali zaalarmowani przez pracowników Służby Ochrony Lotniska. Pasażer chcący odlecieć samolotem rejsowym do Norymbergii poinformował, że ma bombę.

Na miejsce natychmiast przybyli funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych. 32-letni Polak oświadczył, że słowa przez niego wypowiedziane to był żart i nie był świadomy konsekwencji, jakie może spowodować.Podróżnego oraz jego bagaż sprawdzono pod kątem możliwości posiadania przedmiotów zabronionych, których w ostateczności nie ujawniono. Dane Polaka nie figurowały również w dostępnych systemach poszukiwawczych.

W związku z powyższym, mężczyznę ukarano grzywną w drodze mandatu karnego kredytowanego w wysokości 500 zł, w związku z czynem z art. 210 ust. 1 pkt. 5A Ustawy Prawo Lotnicze.

Dodatkowo, decyzją przewoźnika nieodpowiedzialny żartowniś nie został zabrany na pokład samolotu do Niemiec.

karpacki.strazgraniczna.pl

Podobne artykuły

Back to top button