Naczelnik tarnowskiej „drogówki” stracił stanowisko. Za nadmierną prędkość!

29 września 2025 r. patrol tarnowskiej drogówki zatrzymał czarne Audi pędzące 101 km/h w terenie zabudowanym. Policjanci musieli być mocno zdziwieni, gdy za kierownicą pojazdu zobaczyli swojego szefa.

Jak informuje portal tarnow.,net.pl podinspektor Sebastian Bąk został w piątek odwołany z funkcji naczelnika wydziału ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie. Stało się to po tym, jak na jaw wyszło, że został zatrzymany przez swoich podwładnych za jazdę z nadmierną prędkością. W terenie zabudowanym jechał ponad 100 km na godzinę. Jak się okazuje kłopoty ma nie tylko były już naczelnik drogówki, ale także policjanci którzy go kontrolowali – ponieważ nie włączyli kamer nasobnych.

Podinspektor Sebastian Bąk został zatrzymany przez swoich podwładnych pod koniec września 2025 r., gdy w Olszynach (gm. Rzepiennik Strzyżewski) w terenie zabudowanym prywatnym samochodem jechał 51 km/h więcej niż pozwalają na to przepisy. Naczelnik „drogówki” nie został na miejscu ukarany mandatem i nie stracił prawa jazdy. Decyzją komendanta miejskiego policji w Tarnowie dokumentacja związana z popełnionym wykroczeniem została wysłana do Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. Ta z kolei przekazała ją do rozpatrzenia Komendzie Miejskiej Policji w Nowym Sączu. W piątek, 17 października 2025 na podinsp. Bąka został nałożony mandat w wysokości 1,5 tysiąca złotych oraz 13 punktów karnych. Ponadto zatrzymano mu prawo jazdy na okres trzech miesięcy.

Podinsp. Sebastian Bąk nie jest już także naczelnikiem wydziału ruchu drogowego tarnowskiej policji. Decyzją komendanta mł. insp. Tomasza Bojanowskiego został odwołany z tej funkcji. Nadal jest jednak policjantem i pozostaje w dyspozycji komendanta. Dodatkowo wszczęto postępowanie dyscyplinarne, zarówno wobec byłego już naczelnika, jak i dwóch funkcjonariuszy, którzy w trakcie kontroli swojego przełożonego nie włączyli kamer nasobnych.

—

tarnow.net.pl / IB