ADV
SportWiadomości
na czasie

Kacper Sztuba z historycznym wynikiem podczas Mistrzostw Świata w australijskim Penrith

Kacper Sztuba – 26-letni mieszkaniec Gminy Brzesko, reprezentant Polski z AZS AWF Kraków – osiągnął historyczny rezultat podczas Mistrzostw Świata w kajakarstwie górskim (ICF Canoe Slalom World Championships 2025) w australijskim Penrith. Zajął 6. miejsce w konkurencji C1 mężczyzn, co jest najlepszym wynikiem w historii startów polskich zawodników w tej kategorii na mistrzostwach świata.

To nie tylko sportowy sukces, ale także symbol przełamania granic w polskim kajakarstwie slalomowym. Sztuba zapisał się na kartach historii jako pierwszy Polak, który w konkurencji C1 dotarł tak wysoko.

Australijskie Penrith Whitewater Stadium to mekka kajakarstwa górskiego. 2 października 2025 roku, odbył się finał C1 mężczyzn w trudnych, wietrznych warunkach. W gronie najlepszych znalazł się Polak, który od pierwszego startu pokazał, że przyjechał walczyć o coś więcej niż tylko udział. Już eliminacje zwiastowały świetną formę. Sztuba wykręcił drugi czas (94,11 sekundy), ustępując jedynie Czechowi Adamowi Králowi (93,56). Tym samym bez problemu wszedł do grona 30 najlepszych.

W półfinale popłynął równie pewnie, awansując jako 12. zawodnik do decydującej rozgrywki. Tam, z racji odwróconej kolejności startów, otwierał stawkę finału. Mimo presji i braku możliwości porównania swojego biegu z rywalami – popłynął, jak sam powiedział, „najlepiej jak potrafił”.

Złoto w C1 zdobył Nicolas Gestin z Francji z czasem 97,13. To jego kolejny triumf w 2025 roku po serii zwycięstw w Pucharze Świata. Srebro powędrowało do Brytyjczyka Ryana Westleya (98,03), a brąz zdobył Kaylen Bassett – reprezentant gospodarzy, dając Australii pierwsze podium tej imprezy.

Na tle tej czołówki Kacper Sztuba z najlepszym wynikiem podczas MŚ uplasował się na 6. pozycji. Wynik ten to absolutny przełom – nigdy wcześniej żaden Polak w konkurencji C1 nie był tak wysoko. Warto podkreślić, że różnice czasowe w finale były minimalne – i choć zabrakło medalu, sam fakt wejścia do ścisłej czołówki to historyczny sukces.

– Czuje wielką satysfakcję, ale i gorycz porażki. Jestem jedynym zawodnikiem na świecie, który zameldował się w finale wszystkich tegorocznych imprez, ale jestem bez medalu… Jestem 6 na świecieco jest historycznym wynikiem polskiego C1, ale jestem bez medalu… mimo tego, że jestem z siebie ogromnie dumny po tym sezonie, bo był on najlepszym, jak do tej pory w mojej seniorskiej karierze to wiem, że może nie być to wystarczające dla mediów, ani dla sponsorów.

Dziękuję serdecznie za ten sezon @karol_kruczek @mentalna_moc_sportu i przede wszystkim trenerowi Januszowi Żebrackiemu. Wy mnie zbudowaliście w tym roku i nie tylko. To również wasza zasługa. Nie wiem, co przyniesie kolejny sezon, nie wiem, czy będzie mnie stać na to, aby kontynuować karierę. Bardzo bym chciał, ale jak zmieniło się życie na przestrzeni ostatnich lat pod względem kosztów życia- widzą wszyscy. A ja od stycznia do czerwca byłem bez jakichkolwiek środków do życia. Przez pół roku za 0 zł nie da się żyć i trenować na najwyższym poziomie.

Tutaj dziękuję bardzo mojej żonie i teściowi, bo to dzięki nim przeżyłem ten czas.

Moje treningi i wyjazdy na obozy treningowe generują ogromne koszty emocjonalne i fizyczne, nie tylko dla mnie, ale również dla mojej rodziny. Jestem poza domem przez średnio 140-200 dni w roku, nie mogąc być tym samym wsparciem dla mojej rodziny, ani osobiście, ani finansowo. Moja żona wie najlepiej ile ją to kosztuje zaangażowania, pracy, wyrzeczeń i łez, żebym ja mógł robić to, co robię. Liczyłem bardzo na ten medal, to pozwoliłoby mi spokojnie kontynuować karierę i rosnąć dalej w rankingach. A teraz zobaczymy, co będzie. Gratuluję zwycięzcom tego sezonu, a także dziękuję za super fotorelację i możliwość uczestniczenia w tym zgrupowaniu Polski Związek Kajakowy/Polish Canoe Federation.

Cieszę się, że mogę teraz wrócić do rodziny, która czeka, tęskni i kocha za i mimo wszystko – napisał Kacper Sztuba na swoim profilu po zakończeniu rywalizacji.

Kim jest Kacper Sztuba?

Kacper Sztuba to młody i utalentowany kajakarz górski pochodzący z Lubania, niedaleko Leśnej, małej miejscowości w województwie dolnośląskim. Od kwietnia 2022 r. za sprawą wybranki serca – Aleksandry Wołek jest mieszkańcem Brzeska.

Slalom kajakowy to konkurencja kajakarstwa górskiego, w której wykorzystując kajak bądź kanadyjkę zawodnicy pokonują nurt rzeki, trasę wyznaczają bramki, bramka zielono-biała zostaje pokonana zgodnie z prądem rzeki, natomiast bramka czerwono-biała pod prąd.

W skład slalomu kajakowego wchodzą konkurencje: K-1 mężczyzn, K-1 kobiet, C-1 mężczyzn, C-1 kobiet i C-2 mix (w kanadyjce startują zawodnicy obu płci). Litery K i C oznaczają odpowiednio dyscypliny w których użyty zostaje kajak, litera K (zawodnik w nim siedzi używając wiosła z dwoma piórami) lub kanadyjka, litera C (zawodnik klęczy przypięty specjalnymi pasami wykorzystując wiosło z jednym piórem tak zwany pagaj, kanadyjki mogą być jedno- lub dwuosobowe). Kacper Sztuba rywalizuje w konkurencji C-1.

O okolicznościach przeprowadzki Kaspra Sztuby pisaliśmy w materiale:

Kacper Sztuba – kajakarz górski – teraz już z Brzeska <==


foto: Kacper Sztuba Facebook

IB / fitmade / pzkaj.pl /

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Polish Canoe Federation (@pzkaj)

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Polish Canoe Federation (@pzkaj)

Podobne artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

For security, use of Google's reCAPTCHA service is required which is subject to the Google Privacy Policy and Terms of Use.

Back to top button