Wynikiem 1:1 zakończył się mecz Sokoła Słopnice, z Okocimskim Brzesko, który rozegrany został w ramach 11. kolejki V ligi gr. wschodniej. Pierwszą bramkę w meczu zanotował Mateusz Cięciwa, który w 22 minucie pewnie wykorzystał podanie Konrada Kuliszewskiego. Bramkę wyrównującą zanotował w 54 minucie Artur Matras, pokonując Tomasza Jagiełkę strzałem z głowy.
Mimo starty dwóch punktów podopieczni trenera Sebastiana Sepka awansowali na drugie miejsce w tabeli, mając obecnie 23 punkty na swoim koncie. Liderem rozgrywek pozostaje Podhalanin Biecz, który ma na trzy „oczko” więcej niż „Piwosze”.
11. kolejka:
Sokół Słopnice – Okocimski Brzesko 1:1
Bramki: Artur Matras 54 – Mateusz Cięciwa 22.
Żółte kartki: Dominik Jasica, Tymoteusz Wiewióra, Dawid Suder – Konrad Kuliszewski, Jakub Hebda, Sebastian Sępek.
Widzów: 100.
Sędzia: Szymon Florczyk (KS Nowy Targ).
Sokół: Kuba Nędza – Dariusz Porębski, Michał Marcisz, Patryk Franczak, Dominik Jasica, Jakub Florek (64′ Szczepan Goliński), Michał Augustyn, Konrad Kwit, Karol Wontorczyk (72′ Tymoteusz Wiewióra), Brito Dos Santos Pedro Augusto, Artur Matras.
Rezerwowi: Łukasz Marcisz, Szymon Palacz, Tymoteusz Wiewióra, SzczepanGoliński, Mohammed Rhazaoui.
Trener: Dawid Suder.
Kierownik drużyny: Andrzej Zalewski.
Okocimski KS: Tomasz Jagiełak – Michał Siudut, Piotr Czerwiński, Mateusz Cięciwa (85′ Kacper Sowa), Patryk Jawień, Dominik Grochot (67′ Dawid Lizak), Chawkat Zakareya (82′ Marcel Kubala), Oliwier Okas (57′ Jakub Hebda), Konrad Kuliszewski, Maciej Węgrzyn, Jakub Mendel.
Rezerwowi: Bartłomiej Martyka, Hubert Smulski, Jakub Hebda, Dawid Lizak, Damian Boroń, Marcel Kubala, Kacper Sowa.
Trener: Sebastian Sępek.
Kierownik drużyny: Jan Kargul.
Niedzielę spotkanie było rozgrywane w dość szybkim tempie. Obie drużyny w przeciągu całego spotkania wyklarowały sobie kilka groźnych sytuacji, po których mogły paść bramki.
Pierwszą ładną akcje przeprowadzili gospodarze za sprawą Jakuba Florka, który próbował zgrać piłkę do lepiej ustawionego Dominika Jasicy. Intencje te dobrze przeczytał golkiper Okocimskiego, który w ostatniej chwili zdoła przeciąć podanie udaremniając tym samym stworzenie groźnej sytuacji. Podobną akcje przeprowadził chwile później Okocimski, a dokładnie Mateusz Cięciwa, który próbował podać do Dominika Grochota, jednak i tym razem futbolówkę zdołał złapać bramkarz Sokoła.
W 6 minucie ponownie przed szansą zdobycie gola stanął Dominik Grochot, który tym razem po podaniu Maciej Węgrzyna posłał piłkę nad poprzeczką. W 9 minucie „Piwosze” powinni zdobyć pierwszego gola, a jego autorem powinien zostać Mateusz Cięciwa, który po otrzymaniu prostopadłego podania od Konrada Kuliszewskiego został uprzedzony przez bramkarza miejscowych. Swoją dogodną sytuacje do objęcia prowadzenia miał również Sokół, a dokładnie Jakub Florek, który po podaniu Dariusza Porębskiego posłał piłkę wysoko nad bramką.
W 19 minucie meczu ponownie bramce Kuby Nędzy zagrozili zawodnicy z Brzeska. Tym razem dał o sobie znać Chawkat Zakareya, który z ok. 16 metra zdołał oddać mocny strzał, jednak minął on minimalnie światło bramki. Okocimski dopiął swego w 22 minucie meczu. Autorem gola został wracający do strzeleckiej formy Mateusz Cięciwa, który tym razem pewnie wykorzystał podanie Konrada Kuliszewskiego.
W 31 minucie groźną zrobiło się pod bramką Tomasz Jagiełki, który zdołał wyłapać uderzenie Dominika Jasicy, który otrzymał długie podanie z głębi pola. Próbę pokonania bramkarza Okocimskiego miał Michał Marcisz, który po uderzeniu z głowy posłał piłkę po za końcowa linie boiska.
W końcówce pierwszej połowy doszło do sporej kontrowersji jaka miała miejsce w polu karny Sokoła Słopnice. Faulu domagał się zespół Okocimskiego, po tym jak w polu karnym sfaulowany został Chawkat Zakareya. Sędzia główny jednak został nieugięty na protesty naszych zawodników każąc kontynuować grę.
Druga odsłona meczu mogła rozpocząć się zdobycie drugiego gola dla podopiecznych trenera Sebastiana Sepka. W idealnej sytuacji znalazł się Dominik Grochot, który po otrzymania piłki od Mateusza Cięciwy posłał ją w boczną siatkę. Na listę strzelców mógł wpisać się również Artur Matras, który z okolicy 15 metra oddał bardzo mocne uderzenia, które zdołał wybronić bramkarz z Brzeska. Ten sam zawodnik ponowną okazję miał w 54 minucie. Tym razem po dośrodkowaniu piłki w pole karne Artur Matras zdołał najwyżej wyskoczyć, posyłając piłkę strzałem z głowy do bramki Tomasza Jagiełki.
W 56 minucie sytuacje miał stoper Okocimskiego Jakub Mednel, który po wrzutce Mateusza Cięciwy w pole karne posłał piłkę tuz nad poprzeczką bramki. W 64 minucie ładną akcję przeprowadzili „biało-zieloni”, która rozpoczęła się do Jakuba Hebdy, który zgrał futbolówkę do Dominika Grochota, ten z kolei oddał ja na drugą stronę do Chawkata Zakareya, który oddał precyzyjny strzał na bramkę gospodarzy, jednak udaną interwencja popisał się Kuba Nędza.
Okocimski w drugiej części meczu stworzył sobie kilka dogodnych sytuacji po których mógł pokusić się o kolejne trafienia. Jedną z nich miał ponownie Chawkat Zakareya, który tym razem po podaniu Dawida Lizaka w staną w sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy. Ostatecznie piłka po jego uderzeniu przeleciała obok słupka bramki. Chwile później role się odwróciły i to Chawkat podawał do Dawida Lizaka, który minimalnie minął się z piłką tuz przy słupku bramki.
W 82 losy spotkania próbował odmienić Michał Marcisz, który mocnym uderzeniem posłał piłkę tuż nad poprzeczką bramki. Swojej szansy szukał również Maciej Węgrzyn, który zdecydował się na oddanie strzał z ponad 20 metrów i tylko bardzo dobra interwencja bramkarza miejscowych spowodowała, że futbolówka nie zatrzymała się w bramce. W końcówce spotkania okazję do zdobycia bramki mieli również zawodnicy z Słopnic, ale uderzenie Dominika Jasicy przeleciało nad bramką.
Spotkanie zakończyło się podziałem punktów. Swoje okazje do przechylenia szali zwycięstwa na swoją korzyść miały obie ekipy, jednak brak skuteczności albo dobra postawa bramkarzy zadecydowała, że nikt po 90 minutach nie mógł cieszyć się z trzech punktów.
—
okocimski.com
