W 81. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego w Jadownikach odbyły się uroczystości patriotyczne upamiętniającej ten bohaterski zryw który rozpoczął się 1 sierpnia 1944 roku. Ponad 100 osób przystanęło o godzinie 17.00 by oddać hołd mieszkańcom Warszawy do Powstańcom.
Uroczystości w Jadownikach od 15 lat gromadzą kombatantów, harcerzy, działaczy społecznych i samorządowych, przedstawicieli służb mundurowych, kibiców oraz zwykłych mieszkańców.
– Pamięć o tych, którzy wtedy walczyli o wolność Polski traktujemy jako swój obowiązek i powinność z racji tego iż w codziennym działaniu wzorujemy się na naszych przodkach z Szarych Szeregów! – podkreślają harcerze że Szczepu Czarnego z Jadownik.
To piękna lekcja patriotyzmu szczególnie istotna, gdy widzi się jak wiele młodych osób uczestniczy co roku w uroczystościach – zuchów, harcerzy i strażaków z MDP.
– W rocznicę wybuchu powstania warszawskiego oddajemy hołd jego bohaterom. Bohaterom, którzy w obronie bytu państwowego z bronią w ręku walczyli o wyzwolenie stolicy. Dążyli do odtworzenia instytucji niepodległego państwa polskiego. Sprzeciwili się okupacji niemieckiej i widmu sowieckiej niewoli zagrażającej następnym pokoleniom Polaków. Chylimy dzisiaj swoje czoła przed symbolem Polski Walczącej. Symbolem narodu polskiego z niemieckim agresorem i okupantem podczas II wojny światowej.
Pamiętamy o harcerce Annie Smoleńskiej, autorce symbolu Polski Walczącej, zamordowanej w roku 1943 w niemieckim obozie Auschwitz. Pamiętamy o patronie naszego skweru pamięci, o rotmistrzu Witoldzie Pileckim, bohaterze niezłomnym, uczestniku powstania warszawskiego, który został zamordowany przez władze komunistyczne Polski Ludowej 25 maja 1948 roku w więzieniu mokotowskim.
Pamiętamy o naszym rodaku, zakonniku klasztoru redemptorystów, 28-letnim ojcu zakonnym Janie Nepomucenie Świerczku, zamordowanym na ulicy Wolskiej 6 sierpnia w drugim dniu rzezi na Woli.
Zmarły w 2006 roku pułkownik Zbigniew Brym, pseudonim Zdunin, dowódca powstańczej żelaznej reduty, kawaler Viltuti Militari, na pytanie, czy warto było, odpowiedział bez chwili namysłu – Nie mogliśmy postąpić inaczej. Przecież myśmy do tej walki przygotowywali się przez całą okupację. Byliśmy pokoleniem heroicznym.
Pułkownik Brym przypomniał jednocześnie maksymę Józefa Piłsudskiego, która w dużej mierze ukształtowała pokolenie II Rzeczpospolitej, mówiąca o tym, że w życiu są często rzeczy ważniejsze niż samo życie.
Obyśmy nigdy nie musieli stawać przed wyborem potwierdzenia tej słuszności tej maksymy. Dzisiaj jednak sytuacja za naszą wschodnią granicą wciąż jest bardzo trudna i chcąc zachować pokój, musimy jako państwo, ale również jako obywatele być gotowi i przygotować się do sytuacji, w której pokój może zostać zagrożony.
Kto z nas by pomyślał nie tak dawno jeszcze, że tyle lat po wojnie, w 2022 roku wybuchnie wojna w Europie za naszą wschodnią granicą, a świat dopuści do tego, że ten konflikt trwa nadal.
Szanowni Państwo, pragnę, korzystając z okazji, podziękować wszystkim Państwu serdecznie za dzisiejszą obecność! – powiedział Jarosław Sorys w swoim wystąpieniu podczas uroczystości.
—
IB
Video
Galeria zdjęć