ADV
FelietonySportWiadomości

Sebastian Sępek: „Widzę ogromny potencjał…”

Już dziś spotkanie z Beskidem Andrychów, spotkanie bardzo ważne nie tylko dla zespołu, ale również dla nowego szkoleniowca Sebastiana Sępka, który po raz pierwszy poprowadzi zespół w walce o ligowe punkty. 

Dla szkoleniowca przejęcie zespołu w takiej sytuacji to na pewno wyzwanie, jednak jak sam mówi lubi w swoim życiu podejmować wyzwania.

„Zawód trenera polega na tym, że w większości przypadków przejmuje się drużynę, która znajduje się w trudnej sytuacji. Nie dane jest szkoleniowcom, żeby dostać drużynę, która jest w sztosie i regularnie zdobywa punkty. Moje życie polega na tym, żeby podejmować wyzwania, a przejęcie zespołu w takim miejscu, w którym znajduje się zespół na pewno takim wyzwaniem jest. Jest to wyzwanie nie tylko dla mnie, ale również i przede wszystkim dla drużyny.”

Nowy szkoleniowiec miał zaledwie tydzień na poznanie i przygotowanie zespołu do sobotniego meczu. Trener optymistycznie podchodzi do niego i liczy na pozytywny wynik. Nie ukrywa jednak, że zobaczy swoim podopiecznych po raz pierwszy w rytmie meczowym. Mimo to liczy na ofensywne nastawienie drużyny co przełoży się na zdobyte bramki.

-„Po tygodniu treningów widzę, że jest ogromy potencjał, który można spożytkować. Jest chęć do pracy i uważam, że to właśnie zaprocentuje. Czy zaprocentuje to już w meczu z Beskidem – nie wiem. Mam taką nadziej, bo właśnie z takim nastawieniem jedziemy, chcemy zdobyć punkty i nie będziemy na pewno zadowoleni jeśli ich nie przywieziemy. To jest jednak sport i o dobrym wyniku mogą zadecydować niuanse.  Postaraliśmy się przygotować najlepiej jak możemy w ciągu tego tygodnia i liczymy na to że po meczy będziemy zadowoleni”.

Co do stylu gry zespołu to ciężko określić, bo ja zawodników zobaczę w meczu ligowym po raz pierwszy. Na pewno przez ten okres odkąd przejąłem zespół praca został włożona w to żebyśmy ofensywnie próbowali grać oraz ofensywnie próbowali rozwiązywać sytuację boiskowe. Mam nadzieję, że przez to będziemy stwarzali sytuację, które przełożą się na zdobycz bramkową. Boisko jednak wszystko zweryfikuje to co się wydarzy, ja natomiast jestem optymistą, chciałbym żebyśmy wierzyli w to co robili, a to na pewno przełoży się na pozytywne wyniki.”

Niewykluczone, że w sobotnim meczu może nastąpić kilka roszad w składzie. Ostateczną decyzję trener podejmie przed meczem. Co nie znaczy, że postawi na zawodników, którzy znajdują się w najlepszej dyspozycji.

– ”Co do zmian w składzie to kieruje się zasadą nadrzędną, czyli najważniejsze jest dobro drużyny. Będę stawiać na tych, którzy są najlepsi, w najlepszej formie oraz w najlepszej dyspozycji i pasują do koncepcji przyjętej  na dane spotkanie. Nie sądzę, żeby na mecz z Beskidem był jakiś rewolucyjny skład, natomiast jakieś korekty oraz roszady mogą nastąpić.„

okocimski.com

Podobne artykuły

Back to top button