W Jadownikach pamiętali o Żołnierzach Wyklętych / 1 marca 2021 / zdjęcia

„Andrzejku! Pamiętaj, że istnieją tylko trzy świętości: Bóg, Ojczyzna i Matka…”
Tak w grypsie do swojego jedynego synka 70 lat temu napisał z mokotowskiego więzienia ppłk Łukasz Ciepliński prezes IV Zarządu Głównego Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość.

38-letni Ciepliński wiedział, że nie będzie miał pogrzebu tylko zostanie wrzucony w tajemnicy do jakiegoś bezimiennego dołu. Dlatego tuż przed śmiercią połknął medalik z Matką Boską. To jak dotąd nie wystarczyło do identyfikacji jego szczątków wydobytych na „Łączce” Powązek Wojskowych w Warszawie.
„Wierzę bardziej niż kiedykolwiek, że Chrystus zwycięży, Polska niepodległość odzyska, a pohańbiona godność ludzka zostanie przywrócona”.

W 10 tą rocznicę uchwalenia przez Sejm RP Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, jak co roku, mimo pandemii Jadowniki karnie stają do Apelu.

Po odprawionej Mszy Św. w Kościele Parafialnym w intencji Żołnierzy Wyklętych pod pomnikiem pamięci na skwerze im. rtm. Witolda Pileckiego został odśpiewany hymn Polski, złożono kwiaty i zapalono znicze.
Wiązankę kwiatów ku czci bohaterów niezłomnych złożył sołtys Jarosław Sorys wraz z członkiem Rady Sołeckiej Michałem Krzywdą.

Znicze pod pomnikiem złożyli: Dyrektor Szkoły nr 2 w Jadownikach Tomasz Wietecha wraz z Małżonką, radny rady miejskiej Leszek Klimek, Komendant ZHP Brzesko Bartłomiej Turlej wraz z harcerzami i zuchami.

Chwała Bohaterom! Cześć Ich Pamięci!

—

Jarosław Sorys