
76-letnia mieszkanka powiatu brzeskiego padła ofiarą oszustów, którzy zadzwonili do niej na telefon stacjonarny. Kobieta straciła 40 tys. złotych chcąc pomóc córce, która rzekomo spowodowała wypadek i potrzebowała pilnie pieniędzy. Pamiętajmy, ani policja ani prokuratura nie działa w ten sposób i nie dzwoni w celu otrzymania pieniędzy.
Apelujemy do wszystkich mieszkańców o przekazanie tego ostrzeżenia seniorom ze swoich rodzin oraz sąsiedztwa. Pamiętajmy, że im więcej seniorów będzie miało świadomość tego typu zagrożenia, tym mniej z nich znajdzie się w gronie poszkodowanych.
Jak nie paść ofiarą oszustwa telefonicznego? Pamiętaj:
• Zawsze po otrzymaniu telefonu z informacją o wypadku z prośbą po pieniądze najpierw rozłącz się i sam zadzwoń do członka rodziny, osoby znajomej, na znany ci numer telefonu żeby potwierdzić informację. Jeśli to możliwe – spotkaj się z nim.
• Jeśli nie rozpoznajesz głosu, odłóż słuchawkę – oszuści wywierają silny nacisk i presję, mają doświadczenie w manipulowaniu ludźmi, więc im szybciej zakończysz rozmowę, tym lepiej.
• Jeśli chcesz przekazać pieniądze, rób to tylko osobiście, przekazuj je bezpośrednio osobie zainteresowanej – bardzo charakterystyczne dla oszustw „na wnuczka”, „na wypadek” jest przysyłanie pośrednika, który ma odebrać pieniądze. Nie dawaj gotówki ani cennych rzeczy w ręce kogoś, kogo nie znasz.
• Odbierając telefon z prośbą o pieniądze, nigdy nie mów, ile masz gotówki i staraj się nie udzielać żadnych informacji osobistych.
—
Obraz Frantisek Krejci z Pixabay
KPP Brzesko