Elżbieta Rysak: Jedyna kobieta w Zarządzie Okocimskiego Klubu Sportowego

Zapraszamy do lektury wywiadu z Wiceprezesem ds. organizacyjnych w Okocimskim Klubie Sportowym — Elżbietą Rysak, która podzieliła się z nami swoimi przemyśleniami.

Skąd zamiłowanie do sportu i do działania w Klubie?

Początki mojej obecności w Klubie wiązały się z treningami mojego syna Patryka. To dzięki niemu byłam stałym bywalcem na obiektach klubowych oraz meczach. Jego piłkarska wtedy pasja, dała mi motyw do zaangażowania się w tematy piłkarskie. Początkowo zaangażowana byłam w wyjazdy syna na mecze, sparingi i turnieje. Z biegiem czasu zaangażowałam się w sprawy administracyjne i między innymi w segregowanie dokumentacji archiwalnej, która zalegała z wielu lat, a następnie w przygotowywanie ofert dotacyjnych na eventy, obozy i zajęcia sportowe. Powoli współpraca z Zarządem się rozwijała i zaproponowano mi wstąpienie na członka Stowarzyszenia Sportowego Okocimski Klub Sportowy i tak się wszystko zaczęło.

Jak się Pani czuje w roli Wiceprezesa w Klubie Sportowym? Kobieta za sterami klubu piłkarskiego to chyba niezbyt częste zjawisko.

Pomimo tego, że w Zarządzie są sami Panowie czuję się bardzo dobrze. W Zarządzie OKS jestem już 4 rok. Nie ukrywam, że na początku moja rola w Klubie wzbudzała zdziwienie, a reakcje były różne – niektórzy potrzebowali trochę czasu, by się przekonać, że kobieta – kolokwialnie mówiąc – da radę.

Moim zdaniem, na tym stanowisku nie chodzi o to, czy się nosi spodnie, czy sukienkę, lecz o zaangażowanie, pasję, o prywatny czas, jaki się poświęca, o pozytywną energię, którą się zaraża innych i zachęca do działania.
Podstawą jest przede wszystkim dialog i rozmowa. Dialog z władzą samorządową, z innymi klubami, stowarzyszeniami, o dobrą współpracę z nimi. Wsłuchanie się w głosy zawodników, trenerów, kibiców. Krótko mówiąc, o zadbanie działań Klubu.

Niezależnie od płci każdy członek Zarządu ma obowiązek dbać między innymi o to, aby klub dobrze prosperował, by domknąć budżet na koniec roku, by zawodnicy mieli należyte warunki do treningów, a trenerzy sprzęt do prowadzenia zajęć. Moja rola w Klubie skupia się głównie po stronie administracyjnej, tak więc jest co robić, gdyż w Klubie zatrudnionych jest wielu trenerów i trenuje ponad 300 zawodników.

Jak odnajduje się Pani w tematach sportowych?

Klub to taka mała instytucja – trzeba nie raz wychodzić poza schematy, dokształcać się w tematach sportowych, podejmować decyzje rzutujące na przyszłość, nie tylko sportową. Trzeba nauczyć się przyjmować porażkę, krytykę, potrafić wychodzić z różnych opresji i szukać nowych rozwiązań i możliwości. Nie jest w tym przypadku ważne, czy robi to mężczyzna, czy kobieta. Ważne, że robi się to z pełnym zaangażowaniem i dobrym skutkiem. Fakt, kobieta w tej roli nie jest powszechnym zjawiskiem, ale uważam, że płeć nie ma tu żadnego znaczenia.
Owszem pracuje od 24 lat w administracji samorządowej oraz pełnie funkcję radnej powiatowej, ale w tematach piłkarskich musiałam się podszkolić. Miałam jednak doskonałych nauczycieli w osobie Prezesa Łukasza Baniaka oraz Wiceprezesa ds. sportowych Marcina Jurkiewicza. Pomogli mi poznać środowisko piłkarskie i wprowadzili w tematy klubu sportowego, za co im dzisiaj bardzo dziękuję.

Czy stanowisko Wiceprezesa daje Pani satysfakcję?

Czy daje mi satysfakcję? Daje wiele radości kiedy patrzę na sukcesy zawodników oraz dużą liczbę dzieci i młodzieży, która trenuje w Akademii Piłkarskiej CANPACK Okocimski Brzesko. Cieszę się kiedy wygrywają, a smucę razem z Nimi kiedy doświadczają porażek.

Za nami Jubileusz 90-lecia Klubu. Było mi bardzo miło otrzymać podczas Jubileuszu Brązową Odznakę Honorową Małopolskiego Związku Piłki Nożnej z rąk Prezesa MZPN Ryszarda Kołtuna oraz Srebrną Honorową Odznakę Małopolskiego Związku Piłki Nożnej Podokręgu Nowy Sącz za działalność na rzecz MZPN Podokręgu Piłki Nożnej w Nowym Sączu z rąk Prezesa Pawła Cieślickiego. To dla mnie ogromne wyróżnienie, za które serdecznie dziękuję!

Korzystając z okazji całemu Zarządowi, wszystkim zawodnikom, trenerom, pracownikom klubu, kibicom, ich rodzinom oraz całej społeczności sportowej dziękuję za dotychczasową współpracę i życzę dużo zapału do realizacji swoich marzeń, wiele radości z osiąganych sukcesów oraz dumy z tego, że są częścią biało-zielonej rodziny. [ays_survey id=”4″]

—
IB