Złodziej alkoholi z jednego ze sklepów wielkopowierzchniowych w Mościach, po krótkim pościgu, został zatrzymany przez policjanta i biegnącego za nim ochroniarza. W rękach trzymał dwie litrowe butelki whiski, a „za pazuchą” miał schowaną trzecią. Alkohol wrócił do dalszej sprzedaży, a złodziej ukarany został mandatem karnym.
Wczoraj rano (26.02.2024 roku) Dyżurny Komisariatu Policji Tarnów-Zachód – asp. sztab. Dariusz Majcher jechał do służby, gdy na wysokości bramy Zakładów Azotowych zauważył przebiegającego przed maską jego samochodu mężczyznę, który trzymał w obu rękach butelki kolorowego alkoholu. Za nim biegł drugi mężczyzna w uniformie pracownika ochrony. Policjant rozpoznała w uciekającym znanego mu mężczyznę, którego wielokrotnie wcześniej zatrzymywał za różnego rodzaju wykroczenia. I tym razem ruszył za min w pościg, który zakończył się po przebiegnięciu kilkudziesięciu metrów. Kompletnie zaskoczony złodziej po usłyszeniu swojego imienia i nazwiska zwolnił i zdezorientowany został ujęty najpierw przez ochroniarza sklepu, a następnie zatrzymany przez biegnącego za nimi policjanta. Okazało się, że 31-latek skradł ze sklepu trzy litrowe butelki alkoholu whiski. Dwie trzymał w obu rękach, a trzecią ukrył pod ubraniem. Wartość skradzionego alkoholu sięgnęła nieco powyżej 300 złotych. Z uwagi na popełnione wykroczenie przybyły patrol Policji ukarał mężczyznę, mieszkańca Tarnowa, mandatem karnym w wysokości 500 złotych, a skradzione butelki wrócił na półki sklepowe do dalszej sprzedaży.
—
policja.gov.pl
