Paweł Piekarczyk 31 letni, strażak z Okocimia uległ we wrześniu 2023 r. ciężkiemu wypadkowi oraz doznał urazu mózgu. Przeszedł dwie operacje i po kilku dniach został wybudzony ze śpiączki. Dostał drugą szansę i żyje! Jest jednak częściowo sparaliżowany i nie mówi. By mógł wrócić do normalnego życia potrzebna jest intensywna rehabilitacja. Koszty terapii są jednak znaczne, dlatego wspomóżmy bliskich Pawła w jego walce o powrót do zdrowia.
Zachęcamy do wsparciu jego leczenia i rehabilitacji. Na ten cel uruchomiona zrzutka internetowa. Dotychczas zrzutkę wsparło 317 osób o wielkich sercach, które przekazały 33 344 zł. Kwota zbiórki to 60 tysięcy złotych.
– Mój brat Paweł uległ ciężkiemu wypadkowi i doznał ciężkiego urazu mózgu. Przeszedł dwie operacje, utrzymywany był w śpiączce farmakologicznej. Po tygodniu dla nas ogromnej niewiedzy i jakże długim czekaniu wybudził się, dostał drugą szansę, żyje!
Niestety okazało się, że ma paraliż prawej strony, nie mówi.
By Paweł mógł normalnie (lub chociaż częściowo) funkcjonować potrzebna jest długotrwała rehabilitacja, terapia neurologopedyczna, stosowanie leków. Niestety wszystko jest bardzo kosztowne.
Dlatego bardzo prosimy o pomoc i wsparcie dla Pawła żeby mógł wrócić do zdrowia i do nas – opisuje bardzo ciężką sytuację Pawła jego siostra Anna.
Liczymy na wielkie serca naszych Czytelników! Liczy się każda – nawet najmniejsza wpłata.
– Ma dopiero 31 lat i całe życie przed sobą. Z całego serca dziękujemy za każdy gest, dobre słowo, przysłowiową złotówkę czy udostępnienie tej zbiórki.
Dziękuję w jego imieniu, swoim i naszej rodziny – dodaje Anna Juruś.
Jak pomóc Pawłowi?
Rodzina Pawła Piekarczyka uruchomiła zbiórkę internetową w serwisie zrzutka.pl.
Jeżeli możesz – wspomóż ten szczytny cel. Za każdy odruch Serca bardzo dziękujemy, prosimy również o modlitwę o zdrowie Pawła.
—
foto: zrzutka.pl
zrzutka.pl / IB
