ADV
Wiadomości
Trending

Wielkie serca dla uchodźców. Podsumowanie pracy Punktu Pomocy Ukrainie przy Szkole Podstawowej nr 3 w Brzesku

W czwartek 24 lutego 2022 r. zaczęła się wojna w Ukrainie. Dla większości społeczeństwa to był szok. Wszystkiemu towarzyszyło niedowierzanie, że w XXI wieku może nas coś takiego spotkać w środku cywilizowanej Europy. Kryzysowa sytuacja zmobilizowała wiele osób do działania, otwarła wielkie pokłady dobra tkwiące w naszym społeczeństwie. Tak było m.in. w przypadku Izabelli Czerneckiej z Brzeska i wielu osób, które połączyły siły by pomóc uchodźcom z Ukrainy.

– 25 lutego jechałam do pracy, do szkoły i całą drogę płakałam…

Wtedy już wiedziałam, że coś muszę zrobić. Za zgodą dyrekcji mojej szkoły ogłosiłam zbiórkę darów dla Ukraińców.

Miałam wtedy już kontakt z ludźmi, którzy wozili pomoc na Ukrainę.

Wszystko potoczyło się lawinowo – mówi Izabella Czernecka, organizatorka Punktu Pomocy Ukrainie przy Szkole Podstawowej nr 3 w Brzesku.

Dary przychodziły z różnych stron: z Jaworska, Iwkowej, Łęk, Tarnowa, Tymowej, Zakliczyna i od mieszkańców Brzeska. Poruszenie było ogromne. Darów było bardzo dużo.

– Do pomocy zaangażowała się moja najbliższa rodzina, mąż pomagał w transporcie darów, syn w rozładunku, a córka zajęła się pomocą prawną.

Na początku przygotowywaliśmy transporty darów na Ukrainę, z czasem, kiedy zaczęli napływać do naszej gminy Ukraińcy pomoc potrzebna była tu, na miejscu.

Wtedy okazało się, że jestem koordynatorem Gminnego Punktu Pomocy Ukrainie. Musiałam założyć Facebooka, żeby usprawnić i ułatwić kontakt z potrzebującymi i darczyńcami – dodaje pani Izabella.

Praca była dwadzieścia cztery godziny na dobę. Telefony nie przestawały dzwonić.

– Punkt Pomocy otwarty był od poniedziałku do piątku od 15:00 do 18:00. Każdego dnia przychodziły matki z dziećmi, osoby starsze. Wszyscy w potrzebie. Dzięki wszystkim darczyńcom mogłam każdego zaspokoić.

Ludzie brali jedzenie, środki higieny osobistej, ubrania, buty, pampersy, zabawki, wózki, łóżeczka, pościel, koce, kołdry, poduszki, wanienki, nocniki, nosidełka, szklanki, talerze, garnki.

Szkoła wypełniona była darami – opisuje funkcjonowanie punktu jego koordynatorka.

Na początku magazyn uzupełniany był darami z Powiatowego Punktu Pomocy. Kiedy punkt został zamknięty pani Izabella bała się, że skończą się dary. Na szczęście wciąż przychodziły osoby prywatne z artykułami spożywczymi i dalej punkt w Szkole nr 3 mógł funkcjonować. W związku ze Świętem Książki zorganizowany został w szkole Kiermasz Książki Przeczytanej pod hasłem „Książka za cukierek”. Każdy mógł wziąć sobie książkę w zamian za jakiś produkt spożywczy. Udało się zebrać bardzo dużo produktów, a dzięki temu można było nadal pomagać.

– Nasza praca nie polegała tylko na wydawaniu żywności, szukaliśmy mieszkań, pracy, lekarzy. Pomagaliśmy w meblowaniu mieszkań, sprzątaliśmy, rozwoziliśmy najpotrzebniejsze rzeczy.

Bywało, że nie miałam siły wrócić do domu, płakałam ze zmęczenia, byłam wściekła, że nikt z TYM nic nie robi, że wszyscy widzą to zło, które dzieje się obok naszej granicy i nic się nie zmienia, byłam rozżalona i bezradna.

Widziałam ból i strach w oczach matek i słabnące poczucie bezpieczeństwa u dzieci. Opowiadali swoje historie, o swoich utraconych domach, rozłące z mężami, rodziną, opowiadali koszmarne historie o bliskich, którzy zginęli, o tym jak przez kilka tygodni siedzieli w piwnicy.

To wszystko chłonęłam i to we mnie zostało, blizny bólu – opisuje swoje emocje pani Izabella.

Z czasem okazało się, że w Szkole Podstawowej nr 1 w Brzesku otwiera szkołę dla dzieci z Ukrainy. Pojawiały się dary papiernicze, pomagali wszyscy, nadal napływały dary z Niemiec, Anglii, Norwegii, Finlandii, od osób prywatnych i właścicieli sklepów papierniczych.

– Mogłabym tak długo opowiadać, ale przytoczę kilka liczb, aby uzmysłowić wszystkim, jak wielu osobom udało się pomóc i jak wiele osób wyciągnęło pomocną dłoń dzieląc się tym co ma.

Z moich danych wynika, że w Gminie Brzesko, osób, które otrzymały potwierdzenie pobytu to ponad 700 osób z czego po bezpośrednią pomoc przyszło do mojego Punktu Pomocy około 500 osób, niektóre z nich były raz inne przychodziły kilka razy w tygodniu.

Trzeba tu dodać, że pojawiały się też osoby z sąsiednich gmin, ponieważ jak twierdziły „tam pomoc się skończyła” i „tam już nic nie ma”.

Oprócz tego przygotowywaliśmy też bezpośrednie transporty na Ukrainę – przestawia statystyki pani Izabella.

Przez punkt w Szkole Podstawowej nr 3 przeszły dziesiątki pudeł ubrań dla dzieci, pudeł z kołdrami, kocami, ubraniami dla młodzieży i dorosłych, ręcznikami, zabawkami, maskotkami, środkami higieny dla dzieci i dorosłych, pampersami, artykułami spożywczymi. Wśród darów były wózki dziecięce, foteliki, nosidełka, łóżeczka, artykuły papiernicze, tornistry, itp.

To tylko ogólny obraz, bo nie sposób wszystko wymienić. Wśród darów było bardzo dużo ubrań, które segregowano według rozmiarów, płci, pory roku, były też buty w wielu rozmiarach i o różnym przeznaczeniu, bielizna dla dorosłych i dzieci, skarpety, rajstopy, czapki, szaliki, kurtki.

Jako wolontariusze zaangażowali się nauczyciele i młodzież ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Brzesku. Ustalone były dyżury, przekazałam również procedury wydawania darów. Łącznie do pracy w wolontariacie dołączyło 9 nauczycieli, kilku pracowników szkoły oraz 7 uczniów.

– Dziękuję wszystkim darczyńcom i proszę uwierzyć mi, że trudno wszystkich wymienić, a nie chciałabym kogoś pominąć. To wszystko to ludzie o wielkim sercu, dla których pomaganie jest największą wartością – mówi z wdzięcznością pani Izabella.

Gminny Punkt Pomocy został zamknięty 15 czerwca 2022 r.. Rzeczy, które zostały, a są to przede wszystkim ubrania jesienno- zimowe zostały zmagazynowane, część została już wysłana na Ukrainę do Makarowa i Truskawca.

– Dzisiaj mija miesiąc od zamknięcia Gminnego Punktu Pomocy Ukrainie, a ja właśnie szykuję kolejny transport, wciąż odbieram telefony od potrzebujących Ukraińców i pomagam jak mogę. To miało być podsumowanie, ale nie da się podsumować czegoś co nadal trwa.

W ciągu tych pięciu miesięcy spotkałam na swojej drodze wspaniałych ludzi, poznałam cudowne osoby, każda z nich dała mi cząstkę siebie poprzez dobre słowo, łzy, uśmiech, uścisk.

Teraz są częścią mojego życia, są w moich myślach i sercu. Martwię się o ich los i ich przyszłość – podsumowuje ten niezwykły czas Izabella Czernecka.

Jeżeli czujecie potrzebę pomagania walczącej Ukrainie – warto dołączyć do facebookowej grupy:

Pomoc Ukrainie Gmina Brzesko <==

Zarowno żołnierze, jak i ludność cywilna w Ukrainie potrzebują cały czas wsparcia. Pomoc z Brzeska i okolic trafia w okolice Makarowa i Truskawca.


Izabella Czernecka / IB

Galeria zdjęć

Podobne artykuły

Back to top button