„Piwosze” nie do zatrzymania / zdjęcia

Canpack Okocimski KS Brzesko 1:0 WATRA Białka Tatrzańska

14 czerwca 2021Last Updated: 15 czerwca 2021

103 2 minutes read

Trwa zwycięska passa na własnym stadionie zawodników CANPACK Okocimski Brzesko. Tym razem podopieczni trenera Mateusza Pawłowicza odprawili z kwitkiem zespół Watry Białka Tatrzańska wynikiem 1:0. Jedynego gola na wagę trzech punktów zdobył w 44 minucie meczu Mateusz Cięciwa, który strzałem zza pola karnego pokonał bramkarza gości.

Dzięki wygranej zespół awansował na bezpieczne 14 miejsce w tabeli wyprzedzając Tarnovie Tarnów. Do zakończenia sezonu drużyna z Brzeska ma do rozegrania jeszcze dwa spotkania. Najbliższe z nich odbędzie się we wtorek 15 czerwca w Bochni.

Bramki – Mateisz Cięciwa 44′
Żóte kartki – Jakub Zabawa
Widzowie – 100.

Okocimski KS:
Jan Larysz – Jakub Ogar (89′ Paweł Borowiec), Michał Grzesicki, Sergiusz Kostecki, Mateusz Cięciwa (70′ Kacper Ciuruś), Dariusz Sosnowski (85′ Bartłomiej Mochel), Michał Zydroń (88′ Piotr Czerwiński), Aleksander Ślęczka, Robert Ślęczka, Konrad Fryś, Marcin Furmański.

Skład rywali:
Jakub Maciasz, Krystian Dudek, Rafał Kostrzewa, Szymon Kudła, Vladyslav Terentiev, Vladyslav Zuiev (74′ Daniel Martins), Marcel Zając, Tomasz Drozd (77′ Andrzej Rabiański), Kacper Masłowski, Jakub Zabawa, Patryk Rząsa (52′ Jan Łukaszczyk).

Mateusz Pawłowicz (trener CANPACK Okocimski): -„Oceniając mecz z Watrą, jako drużyna zagraliśmy perfekcyjnie w defensywie. Jestem do siebie oraz do swojej drużyny bardzo krytyczny po każdym meczu ale dzisiaj mówię to z dużą radością, ponieważ byliśmy doskonale przygotowani do systemu grania Watry. Graliśmy trójką obrońców i przeciwnik nie oddał tak na prawdę strzału w światło bramki. Przeciwnik miał pozornie czuć się pewny w operowaniu piłką na własnej połowie natomiast na naszej połowie wszystkie atuty zostały zupełnie zniwelowane przez mój zespół.
Muszę tutaj podkreślić, iż zespół trenera Pawła Nowaka jest zespołem najlepiej poukładanym piłkarsko i taktycznie, stąd też bardzo się cieszę, że udało nam się wygrać kolejny ważny mecz, kontrolując wydarzenia na boisku. Sytuacja jest jednak taka, że mimo wykonanej dużej pracy przez moich zawodników w dalszym ciągu nie mamy pewnego utrzymania.
Zostały dwa mecze, patrzymy na kolejnego przeciwnika, i kierujemy się w dalszym ciągu pracą i pokorą. To jest klucz, by pracować, łapać pewność siebie, mając na uwadze, że weryfikacja w piłce przychodzi co kilka dnia. Jedziemy we wtorek do Bochni na derbowy pojedynek szanując rywala, z respektem ale po swoje, czyli po zwycięstwo.
Widzę po zawodnikach, że mimo presji grania co trzy dni, mimo wielkich emocji, oni są ciągle głodni zwycięstw oraz możliwości rozwoju. Wierze, że 19 będziemy się cieszyć z wielkiego sukcesu Okocimskiego.”