ADV
SportWiadomości

Porażka na zakończenie sezonu

W mocno odmłodzonym składzie zespół Okocimskiego Brzesko udał się na ostatni mecz w sezonie do Tarnowa na mecz z miejscową Tarnovią. Po regulaminowym czasie gry lepsi okazali się być gospodarze, którzy pokonali „Piwoszy” wynikiem 2:1. Strzelcami bramek w tym spotkaniu zostali: Francis Bigas oraz Daniel Ptak. Jedynego gola dla „biało-zielonych” zanotował Mateusz Cięciwa, który wykorzystał dośrodkowanie Konrada Kuliszewskiego.

Podczas sobotniego pojedynku trener Jarosław Ulas nie bał się postawić na brzeską młodzież, wystawiając w pierwszym składzie aż dziewięć młodzieżowców. Trudno szukać było również „seniorów” na ławce rezerwowych, na której zasiadło kolejnych siedmiu adeptów Akademii Piłkarskiej CANPACK Okocimski.

Mimo porażki młodzi zawodnicy pokazali się z bardzo dobrej strony. Nie korzystny wynik i gra na „gorącym terenie” nie związał nóg zawodnikom, którzy do samego końca walczyli o punkty.

Okocimski KS:
Piotr Zagórowski – Hubert Smulski (60′ Piotr Pitaś), Mateusz Cięciwa (65′ Dawid Kurek), Daniel Kaciczak, Konrad Kuliszewski (77′ Marcel Kubala), Piotr Czerwiński, Bartłomiej Mochel, Dominik Grochot, Bartosz Guzek (78′ Patryk Gawor), Damian Boroń (75′ Patryk Jawień), Oliwier Okas.
Skład rywali:
Szymon Leśniak – Przemysław Bury, Michał Kaczyk, Łukasz Noga, Francis Bigas (62′ Dominik Kiełbasa), Rincon Manosalva Cristian (89′ Tomasz Galas), Filip Kozdrój (56′ Kacper Kijowski), Wojciech Kruk, Hubert Plebanek (56′ Czesław Ogorzały), Bartosz Tokarczyk, Daniel Ptak.
Początek spotkania był dość bezbarwny w wykonaniu obu zespołów. Podopieczni trenera Jarosława Ulasa wyszli na to spotkanie dość bojaźliwie, co wykorzystali gospodarze, narzucając swój styl gry. Mimo optycznej przewagi i stworzonych przez siebie, sytuacji, zespół Tarnovii nie potrafił udokumentować tego strzeleniem bramki. Młodzi zawodnicy z Brzeska umiejętnie rozbijali ataki gospodarzy, licząc przy tym na kontrataki.

W 15 minucie meczu kibice zobaczyli pierwszą bramkę w meczu. Jej autorem został zawodnik z Tarnowa Francis Bigas, który umieścił piłkę w siatce po dośrodkowaniu piłki ze stałego fragmentu gry. Minutę później miejscowi mogli prowadzić już 2:0, jednak w ostatniej chwili napastnika „biało-czerwonych” uprzedził obrońca Okocimskiego. Przyjezdni swoją szansę mieli w 20 minucie meczu za sprawą Konrada Kuliszewskiego, który szukał dośrodkowaniem w pole karne Mateusza Cięciwy. Niestety piłkę zdołała przejąć defensywa Tarnovii zapobiegając tym samym stworzeniu przez „Piwoszy” dogodnej sytuacji podbramkowej.

W 27 minucie na strzał z dystansu zdecydował się Mateusz Cięciwa, jednak piłkę po jego uderzenie na róg sparował Szymon Leśniak. Dwie minuty później ładną akcję ponownie przeprowadzili zawodnicy trenera Jarosława Ulasa. Tym razem Oliwier Okas dośrodkował do wspomnianego wyżej Mateusza Cięciwy, który mocnym uderzeniem posłał futbolówkę tuż nad poprzeczką. W 30 minucie spotkania na indywidualną akcję zdecydował się kapitan Okocimskiego Konrad Kuliszewski. Niestety zawodnik zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i piłkę zdołali wybić obrońcy Tarnovii.

W 37 minucie „biało-zieloni” dopięli swego, zdobywając bramkę kontaktową. Autorem bramki został Mateusz Cięciwy, który wykorzystał podanie Damiana Boronia, jednak sędzia liniowy dopatrzył się w tej akcji pozycji spalonej. W samej końcówce pierwszej połowy wynik podwyższył Daniel Ptak, który wykorzystał zamieszanie w polu karnym i strzałem z bliskiej odległości pokonał Piotra Zagórowskiego.

Druga połowa rozpoczęła się od bardzo groźnej sytuacji miejscowych, jednak na posterunku był golkiper z Brzeska, zapobiegając zagrożeniu. W 50 minucie na strzał zdecydował się Damian Boroń, jednak piłkę po jego uderzenie na rzut rożny wybił bramkarz Tarnovii.

Młodzi zawodnicy Okocimskiego z czasem coraz bardziej się rozkręcali, stwarzając sobie co raz więcej sytuacji podbramkowych. Jedna z nich miała miejsce w 60 minucie, w której Konrad Kuliszewski dośrodkował piłkę w pole karne do Mateusza Cięciwy, który strzałem z głowy pokonał po raz pierwszy bramkarza gospodarzy. Pięć minut później trzecią bramkę zdobyła Tarnovia, jednak gol szybko został anulowany, gdyż zawodnik miejscowych zdobył ją poprzez zagraniem ręką. W 68 minucie na strzał zdecydował się Przemysław Bury, jednak piłka po jego uderzeniu zatrzymała się na bocznej siatce. Bardzo dobrą okazję do zdobycia bramki miał Czesław Ogorzały, który skierował piłkę minimalnie obok słupka bramki.

Do końca spotkania nie padły już bramki, jednak „Piwosze” mogli pokusić się o zdobycie jeszcze jednego gola w meczu. W ostatniej akcji stały fragment gry mieli przyjezdni. W polu karny pojawił się Piotr Zagórowski, który zdołał oddać strzał głową, jednak piłka z bliskiej odległości wylądowała w rękach bramkarza z Tarnowa.

okocimski.com

Podobne artykuły

Back to top button