ADV
Wiadomości
Trending

Przeszli GSB pokonując ponad 520 km

Grupa kilkudziesięciu osób z terenu Nowego Sącza, Tarnowa, Brzeska i okolic w ciągu  ostatnich sześciu miesięcy a dokładnie od 22 kwietnia do 5 listopada 2023 pokonała   trasę  520 km pieszo i dodatkowo 21 km przewyższenia, czyli w pionie  podążając od Ustronia w Beskidzie Śląskim do Wołosatego w Bieszczadach. Celem pieszej wędrówki było przejście Głównego Szlaku Beskidzkiego (GSB) im. Kazimierza Sosnowskiego jest to najdłuższy znakowany szlak górski w Polsce przebiegający przez Beskid Śląski, Beskid Żywiecki, Gorce, Beskid Sądecki, Beskid Niski oraz Bieszczady. Pomysłodawcą projektu był Łukasz Polek licencjonowany Przewodnik Beskidzki wędrujący po górach z grupą „Za Horyzont” zrzeszającą osoby, które na co dzień pracują, uczą się lub są już na zasłużonych emeryturach, mają jednak tę samą pasję, którą jest chodzenie po górach.

Podczas kilkudziesięciu dni spędzonych na wspólnych wędrówkach grupa bardzo się ze sobą zżyła, było wiele sytuacji gdzie pomagając sobie nawzajem i dzieląc się tym, co mieliśmy w plecaku a była to czasami bułka czy kubek herbaty poznawaliśmy się coraz bardziej stając się sobie bliscy niczym rodzina – wspomina  Łukasz Polek dodając

Góry są ze mną od zawsze, każdy z nas ma coś swojego gdzie czasami ucieka i  szuka przeróżnych stanów, przeżyć, gdzie można odetchnąć, góry to moja pasja. Chcę się tym wszystkim dzielić z innymi, ale też poznawać ludzi, których spotykam na szlaku. Z moich doświadczeń, przeżyć zrodził się pomysł, żeby pokazać innym to czym sam zachwycałem się od wielu lat, gdzie znajdywałem spokój, ciszę i ładowałem akumulatory, stąd pomysł założenia grupy „Za Horyzont” z którą wędruję już drugi rok i razem cieszymy się każdym słonecznym dniem, wschodem i zachodem słońca.

W ciągu ostatniego roku oprócz przejścia GSB były też inne wycieczki dla tych, którzy z różnych względów nie mogą uczestniczyć w całodniowych pieszych wędrówkach np. rafting po Dunajcu czy Popradzie. Takie wyjazdy integrują, pozwalają poznać nowe miejsca i ludzi, nawiązują się przyjaźnie. Cieszy fakt, że coraz większa liczba osób jest zainteresowana taką formą wypoczynku a spędzanie czasu na wędrowaniu to samo zdrowie zwłaszcza w dzisiejszych „zagonionych” czasach, warto spakować plecak i ruszyć z na szlak.

Plany na przyszłość to oczywiście dalsze wspólne wędrowanie, do którego serdecznie zapraszamy wszystkich, którzy chcą przeżyć prawdziwą górską i nie tylko górską przygodę 🙂

Najbliższy wyjazd już 18 listopada, powędrujemy bieszczadzkimi połoninami.

Łukasz Polek

Licencjonowany Przewodnik Beskidzki

 

Podobne artykuły

4 Comments

  1. Na poczatku tej fantastycznej przygody uslyszalam, ze po GSB juz nic nie jest takie samo… to prawda, GSB zmienia. To doswiadczenie, ktore ubogaca o piekne chwile z niesamowotymi ludzmi. Ciepla, rodzinna atmosfera przyciaga i sprawia, ze chce sie coraz wiecej.
    Z taka grupa i z tak pogodnym i przyjacielskim Przewodnikiem mozna wszystko! Serdecznie polecam!

  2. Świetna przygoda…
    Świetni ludzie …przewodnik z ogromną wiedzą…życzę każdemu spotkać na szlaku takich ludzi jacy są w grupie ,,za Horyzont,, Warunki były różne od słońca po deszcz burze i wiatr ale nawet to nie przeszkodziło w dobrych humorach i wzajemnym wspieraniu… To ludzie z pasją..

  3. 🥰 Nie mamy wszystkiego, ale mamy siebie nawzajem i to jest wszystko czego potrzebujemy. Są wspaniali ludzie, są cudowne uśmiechy, są ciepłe słowa i myśli. „Za horyzont” jest jak narkotyk 🥰

Back to top button